Po bardzo udanym grzybobraniu w sobotę nie mogło być inaczej jak kolejne grzybobranie w niedziele.
W lesie bardzo dużo grzybów, wreszcie pokazały się też dorodne borowiki, których pozyskałem w ilości kilkunastu sztuk, w tym dwa ceglastopore :ceglaś:
Co dziwne borowiki wszystkie były w 100% zdrowe :hyhy:
Poza ładnymi borowikami udało mi się też trafić w zagajniku świerkowym na "czarne", młodziutkie, bardzo okazałe podgrzybki brunatne...
I tak w ciągu kilku godzin pozyskałem łącznie prawie 40 litrów grzybów :)
eraz niestety I zmiana w pracy, więc najbliższa wyprawa na grzyby dopiero w weekend...