Podgrzybkowe cięcie...

Trzy dni po ostatnim bardzo udanym grzybobraniu, nie mogło być inaczej jak kolejna wyprawa na grzyby. Tak, więc kolejne grzybobranie i znów podgrzybkowe cięcie. Bez wątpienia w ostatnich dniach jest kulminacyjny okres występowania grzybów w tym sezonie. Również i tym razem zbiór dokonany przy udziale dwóch osób, tym razem jeszcze lepszy, bo zakończony wynikiem ok. 110 litrów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz